hehe

F.I.L.O. · Bramkarz

To co Teściuuu,
Napijemy sieee,
Razz

P

precyz · Administrator

Szwagier wpadaj na wódkę. Będą dupeczki !!

precyz · Administrator

Spotyka się dwóch gejów w parku.
Siadają na ławeczkę i zaczynją rozmawiać o swoich chłopakach:
- Mój chłopak to ma pałe po kolana - mówi pierwszy.
- A mój ma owsiki jak ogórki - odpowiada drugi.
- Takie wielkie !? - pyta pierwszy.
- Nie takie kwaśne !

F.I.L.O. · Bramkarz

to jak w zarty to masz:
siedza dwie sowy na galezi, nagle jedna:
HUHU
a druga na to:
wez qrwa nie strasz

F.I.L.O. · Bramkarz

a jak malo to:

pieka sie dwa ciastka w piekarniku, nagle jedno mowi:
o qrwa, ale tu goraca
na co drugie:
AAAAA, gadajace ciastko!!!

precyz · Administrator

Siedzą dwie muchy w kiblu i jedzą guwno.
Jedna z nich pierdnęła, na co druga rzekła:
No wiesz przy jedzeniu !!

Satre ale jare !!

precyz · Administrator

Przychodzi Zajączek do Lisa i zastaje jego żonę.
Gadka szmatka i Zajączek proponuje Lisicy:
- Lisowa dam Ci 50zl jak pokażesz mi cycki !
Po chwili zastanowienia Lisowa mówi:
- Ok. 50zł piechotą niechodzi ! - i pokazała cycki.
Zachęcony Zajączek składa drugą propozycję:
- Dam Ci 100zl jak zrobisz mi lodzika !
- No co Ty jeszcze się Lis dowie i co ?
- Daj spokój się nie dowie !
Po chwili zastanowienia Lisowa mówi:
- OK! 100zł piechotą nie chodzi. - i zrobiła mu loda !
Zachęcony Zajączek proponuje dalej:
- Dam Ci 150zł jeśli pozowlisz się wyciahać !
- No co Ty jeszcze się Lis dowie i co ?
- Daj spokój się nie dowie !
Po chwili zastanowienia Lisowa mówi:
- OK! 150zł piechotą nie chodzi. - i ciahnęła się z Zajączkiem.
Zajączek zapłacił i poszedł.
Przychodzi Lis do domu i pyta żonę:
- Zajączek był ?
- Był !!
- 300zł oddał ?

F.I.L.O. · Bramkarz

jesli w tych klimatach...:

Texas, 2 kowboji zaczyna awanturować sie w saloonie:
-Mam najszybszą rękę na Dzikim Zachodzie!- Krzyknął Szybki Bill do Różowego Pytajka
-Ja tam wolę kobiety...- Odparł Różowy Pytajek do Szybkiego Billa

stasiooo · Administrator

1

przychodzi dziewczyna do sklepu warzywnego i mówi :
- poproszę dużego zielonego ogórka
- całego czy w plasterkach ? ? ?
- a co pan kur.a mysli ze ja mam piz.. na żetony.

2

Idzie miś i zajaczek na imprezę. Zajaczek mówi do
misia:
-Słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się
najebiesz to potem mnie bijesz. Obiecaj, że dzisiaj
nie będziesz.
-Miś: Ok, nie ma sprawy.
Rano zajac się budzi cały posiniaczony, we krwi i bez
2 zebów. Wkurwiony biegnie do misia i mówi:
-Kurwa! Obiecałeś, że nie będziesz mnie bić!
A miś na to:
-Słuchaj Zajac, poszliśmy na imprezę, ty się
najebałeś i zaczałeś szaleć. Najpierw zaczałeś mi
bluzgać, że jestem grubym gejem i debilem. Już
miałem ci zajebać ale myślę ok obiecałem... Potem
zaczałeś jechać moja dziewczynę, że to kurwa i pruje
się z każdym w całym lesie. Ledwo co wytrzymałem,
ale ok myślę - jesteś najebany i w ogóle... Potem
dojebałeś się do mojej matki... Ledwo co mnie ludzie
utrzymali, ale nic ci nie zrobiłem... Ale jak wróciliśmy
do domu, a ty nasrałeś mi do łóżka, włożyłeś w to
gówno 3 kredki i powiedziałeś:
-Jeżżżyk śpi dzisiaj z nami! - to kurwa nie wytrzymałem...

3

W pewnym kosciele, gdzie dotychczas byl tylko proboszcz przyjeto drugiego, mlodego, zaraz po seminarium do pomocy i by sie poduczyl 'zawodu'. Nie byl jednak zbyt pojetnym uczniem, wiec wykonywal tylko proste czynnosci, nie wymagajace inwencji. Pewnego dnia proboszcz musial pilnie wyjechac a wiedzial, ze sporo osob chce sie wyspowiadac, wiec sporzadzil liste popularnych grzechow i pokut za nie, by mlody wiedzial co za jaki grzech dawac.
Proboszcze wyjechal, mlody siedzi zdenerwowany w konfesjonale i podchodzi pierwsza kobieta i wyznaje:
- Prosze ksiedza, kochalam sie z mezczyzna przed slubem. Ksiadz szuka na liscie seksu przed slubem, znajduje - 8 zdrowasiek.
Kolejna kobieta:
- Prosze ksiedza, ja uprawialam seks z inna kobieta. Zgorszony ksiadz znajduje odpowiednia pozycje na liscie i "wlepia" 22 zdrowaski.
Nastepna:
- Prosze ksiedza, ja robilam laske mezczyznie. Lsiadz szuka tego grzechu na liscie, ale go nie ma. Zdenerwowany idzie zapytac sie ministrantow, moze oni beda wiedziec.
- Chlopaki! Co ksiadz dawal za robienie laski?
A oni na to:
- Nam... dawal Snikersa.

4

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię
Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł
do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia
udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a
tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się,
perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie
otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek...
Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne
włosy - jednym słowem bóstwo.
Facet w szafie myśli: "Muszę przyznać, że ten Rysiek ma
klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim
stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie.
Facet w szafie myśli: "Kurwa, ale ten Rysiek, to jednak
jest zajebisty!".
Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na
brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają
mięśnie.
Facet w szafie myśli: "Kurwa, ten Rysiek, to ekstra
gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do
kolan.
Facet w szafie myśli: "O żesz kurwa, Rysiek to zajebisty
buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się
obwisły brzuch, piersi aż do pasa i cellulitis.
Facet w szafie myśli: "Ja pierdolę! Ale wstyd przed
Ryśkiem".
5

Idzie policjant się odlać. Po jakimś czasie wychodzi z krzaków cały obsikany.
- Co się stało? - pyta się kumpel.
- Wyjąłem nie ta pale.

6

Jest II wojna światowa. Nad urwiskiem stoi kolejka Zydów i każdy po kolei skacze w przepaść. Przy samej krawędzi stoi Hans i mówi:
- Prawa noga do przodu lewa ręka do tyłu, następny!! Lewa noga w prawo prawa ręka do góry, następny!! Lewa noga do tyłu...
Nagle przerywa mu Rudolf i krzyczy:
-Hans, Hans ! ! telefon!!!!
Hans na to odpowiada:
-Nie mam czasu, gram w tetris Very Happy

7

Jest sobie para małżeńska i nadchodzą urodziny męża.
Zona wzięła 50 zł i buu na miasto szukać prezentu Smile

Chodzi chodzi i znaleźć nie może... nagle weszła do zoologicznego.
Patrząc dookoła nie mogla nic znaleźć żeby zmieścić sie w kasie to podchodzi do sprzedawcy.
Zona: Przepraszam szukam, prezentu dla męża jednak nie mogę sie zmieścić w 50 zł-otych
Na to sprzedawca mówi ze ma Żabę za 50 zł
na to zona oczy w satelity i pyta sie co ta żaba w sobie takiego ma ze tyle kosztuje?
na to sprzedawca ze "zajebiście obciąga" no to nic zona nie zastanawiając sie nabyła Smile

.
przychodzą urodziny męża i dostaje prezent, zaciekawiony odpakowywuje i widzi żabę. Pyta sie zony ile za to dala? Na to Ona ze 50 zł no to mąż zdziwiony "co ona ma takiego w sobie ze tyle kosztowała", zona bez zastanowienia powtórzyła słowa sprzedawcy "ponoć zajebiście obciąga" no to nic sprawdzimy wieczorem powiedział mąż.
Kolo 2 w nocy budzą jakieś hałasy żonę, schodzi zaspana do kuchni i widzi męża z żabą czytających książkę kucharska. Zdziwiona pyta co robicie? O_o
Na co mąż "JAK ŻABA SIE NAUCZY GOTOWAĆ, WYPIERDALASZ!"

precyz · Administrator

Druga Wojna Światowa. Akcja rozgrywa się na froncie.
Woła róski generał szeregowca Żukowa i mówi:
- Mam dla Ciebie misję. Widzisz ten czołg? Masz tu granat! Idź i rozwal go.
- Tak jest.
Po 2 godzinach wraca Żukow do generała. Generał pyta.
- Rozwaliłeś czołg ?
- Tak jest !
- Oddaj granat !

F.I.L.O. · Bramkarz

Po meczu eliminacji grupy B na EURO 2008 zatrzymano czterech kibiców. Przebadano ich alkomatem. Okazało się, że wszyscy mieli po 2 promile. I tak:
Austriak wypił jednego "sznapsa", Niemiec dwa piwa, Chorwat pół litra rakii, a Polak? - Polak od dwóch dni nic nie pił...

Wychodzi baca przed chałupę. Spogląda na stadko owieczek pasących się na łące. Uśmiecha sie.
-jak sułtan, normalnie jak sułtan...

precyz · Administrator

Co ma wspólnego dzik i blądynka ?

To i to szuka ryjem żołędzi !!

F.I.L.O. · Bramkarz

mala porcja z joemonster.org

- Jakie są dwie najważniejsze dziury w ciele kobiety?
- Nozdrza. Może przez nie oddychać robiąc loda.

- Wie pan, za co pana zatrzymałem?
- Wiem, panie władzo, ale to sprawa życia i śmierci...
- A konkretnie?
- Czeka na mnie w domu goła kobieta.
- I?...
- I jeśli nie zdążę do domu przed żoną, to jestem martwy...

Moja babcia, na stare lata troszkę grzybieje. Nie, nie dosłownie :].
Byłem wczoraj u niej, a ona zaraz na wstępie powiedziała:
- Artur! To ty??
- Nie, babciu. Dziadek umarł 20 lat temu. To ja, Tomaszek.
- Ohh, Artur.. Tak bardzo za tobą tęskniłam.
- Babciu! Dziadek nie żyje, to ja, twój wnuk.
- Chodź do mnie, dam ci buziaka...
- Nie jestem nim, głucha ci*o!
- ...a potem wygnij mnie na kuchennym stole, i wsadź mi, tak jak to robiłeś, gdy byliśmy młodzi...
- Oh, Stanisławo, jak ja za tobą tęskniłem!

Do jednostki wojskowej przyjechał pułkownik na kontrolę. Dowódca jednostki przyjął go jak księcia: wódka, zakąska, sauna ... Pod koniec imprezy, goły i ledwie trzymający się na nogach pułkownik - kontroler, wymyka się ukradkiem z sauny na ulicę, żeby dojść trochę do siebie. I wtedy - od tyłu - podbiega do niego wałęsający się pies i zaczyna mu starannie wylizywać jajka.
Pułkownik z zażenowaniem:
- No to już ku*wa przesadzili...

Kierowca taksówki wracał już do domu wieczorem, kiedy zatrzymała go młoda dziewczyna. Zgodził się ją jeszcze zabrać i podwieźć. Niestety - dziewczyna nie miała pieniędzy i zaproponowała zapłatę "w naturze". Kiedy taksówkarz w końcu wrócił do domu, jego żona usłyszała standardową wymówkę kierowcy, w której było tylko pół prawdy:
- Kochanie, przebiłem oponę i pół godziny się pi*rdoliłem...

- Jak tam w małżeństwie żyjesz?
- W sumie normalnie - z seksem OK, żona wyśmienicie gotuje, ale nie mamy wspólnych zainteresowań.
- Jak to?
- Ot, przykładowo: jestem sobie w sypialni, uprawiam seks, a ona z kuchni woła: "Chodź na obiad!"

Dziewczyna pyta chłopaka:
- A dlaczego ta prezerwatywa taka wymięta?
- To na szczęście! Jeszcze mnie ani razu nie zawiodła...

Spotykają się dwie babki, jedna drugiej opowiada:
- A wiesz Wieśka, wychodzę wczoraj wieczorem do śmietnika, żeby sprawdzić czy butelek nie ma, a na placu jakiś chłopak dziewczynie w twarz ch*ja wtyka! Dobrze, że w usta trafił, a jakby w oko?!

Spotykają się dwaj koledzy.
- Co jesteś taki wesoły?
- Ah, syna starszego ożeniłem. On ma taką super narzeczoną. Piersi - uuu..., dupka - uuu... Ja ją miałem, starszy syn ją miał, młodszy syn miał. Dziadka Stacha znasz?!
- No-no.
- On ją też miał.
Po pewnym czasie znowu się spotykają . Ten jeszcze weselszy.
- Co ty znowu taki wesoły?
- Ah, młodszego syna ożeniłem. U niego narzeczona jeszcze lepsza. Piersi - uuu..., dupka - uuu.... Ja ją miałem, starszy syn miał, młodszy syn miał. Dziadka Stacha znasz?!
- No-no.
- On ją też miał.
Po pewnym czasie znowu się spotkali. Tym razem smutny.
- Co się stało? Dlaczego jesteś taki smutny?
- Ah, córeczkę za mąż wydałem. Ona ma takiego narzeczonego: ramiona - uuu..., bicepsy - uuu..., członek - uuu... Mnie miał, starszego syna miał, młodszego syna miał. Dziadka Stacha znasz?!
- No-no.
- Na główce umarł.